Garnitur w prązęk- symbol ponadczasowej elegancji
Garnitur w prążek po dziś dzień jest niedoceniany przez szerokie grono polskich mężczyzn, którzy otwarcie twierdzą, że jest reliktem przeszłości, który dawno popadł w otchłań zapomnienia. Czy ta teza jest słuszna?! Poniżej znajdziecie odpowiedzi na istotne pytania…
Rys historyczny!
Garnitur w prążek powstał w Wielkiej Brytanii w drugiej połowie XIX wieku. Pierwowzorem dzisiejszego znanego garnituru były spodnie w prążek noszone do żakietu. W dobie przemian estetycznych żakiet stracił na popularności, więc postanowiono stworzyć marynarkę. W ten właśnie sposób powstał garnitur w prążek. Od samego początku jego zastosowanie było robocze, a głównie utożsamiano go z szeroko rozumianą angielską finansjerą. Po dziś dzień nic się w tej kwestii nie zmieniło.
Garnitur w prążek był kiedyś nazywany w Polsce garniturem tenisowym. Warto w tym miejscu powiedzieć, że najwięksi eleganci uwielbiali ten rodzaj garnituru. Byli to między innymi Książę Windsoru, Cary Grant czy Clark Gable.
W latach 80 XX wieku pewną dość drastyczną ingerencję w krój garnituru wykonał Giorgio Armani, tworząc dzisiejszego "power suita". Armani postawił na zmianę tkaniny, ale także, co ważne, zastosował duże wypełnienia ramion. Co finalnie nadawało im przerysowany charakter. Garnitur w prążek pozostaje jednym z insygniów władzy, ale wcale nie ogranicza nas w zabawie męską elegancją.
Najwyższa pora, aby powiedzieć coś więcej na temat rodzajów prążka:
Pinstripe – jest wyrazisty i składa się z drobnych przerywanych kropek. Zdecydowanie jest to propozycja dla mężczyzn, którzy są zaznajomieni z męską elegancją, ale jednocześnie są jednak zachowawczy w eksponowaniu swojego stylu.
Chalkstripe – widoczna jest w nim utrzymana linia prosta. Sprawia wrażenie, że wykonano pociągnięcie kredą krawiecką po materiale. To właśnie od tego rodzaju prążka na stałe zadomowiła się w Polsce nazwa "tenis". Chalkstripe najczęściej można dostrzec na flaneli, która pochłania światło, a nie go odbija. W efekcie barwa tkaniny jest miękka, a prążek rozmyty.
Uniwersalność zastosowania
Potencjał tego produktu tkwi w możliwości jego zdekompletowania i stworzenia stylizacji o różnym stopniu formalności. Często do salonów przychodzi mężczyzna, który ma ściśle określony dress code w pracy. Oznacza to, że musi wzbudzać zaufanie, a także autorytet. Właśnie takiemu mężczyźnie proponujemy garnitur w prążek z naszej kolekcji. Pionowe linie prążka wyszczuplają męską sylwetkę, więc można wykorzystać ten fakt jako kolejny argument sprzedażowy.
Samą marynarkę można wykorzystać w zestawach koordynowanych, w których uzupełnieniem będą elementy garderoby o bardziej stonowanej kolorystyce. Dżinsy, które kojarzymy z casualem, będą świetnie współgrały z prążkiem, który ma zastosowanie dzienne. Pamiętajmy jednak, że w tej sytuacji najlepszym wyborem będzie głęboki odcień granatu bez jakichkolwiek przeszyć.
A co z zestawieniami o wyższym stopniu formalności? Warto postawić na bardziej stonowane dodatki. Zacznijmy jednak od obuwia, które ma bezpośrednie przełożenie na całokształt stylizacji. Brąz i jego odcienie będą współgrać z dziennym wykorzystaniem prążka. W gruncie rzeczy mamy dwa warianty: brogues oraz oxfordy.
Brogues charakteryzuje się dziurkowaniem zwanym z angielskiego "broguing", usytuowanym wzdłuż krawędzi fragmentów skóry składającej się na cholewkę. Pamiętajmy, że każde zdobienie buta obniża jego formalność.
Oxfordy z zamkniętą przyszwą są najbardziej uniwersalnymi i formalnymi butami. Charakterystyczna przyszwa to część cholewki obuwia z dziurkami na sznurowadła, zakrywająca podbicie. Buty są gładkie, bez zdobień i ażurków.